![]() (13.05.2007) »»» Galeria zdjęć z wyścigu (21) Pod koniec kwietnia, po raz pierwszy w historii, Tour de Bretagne przekroczył granice i jako pierwszy w tym roku francuski wyścig, przed londyńskim prologiem Tour de France, przybył na brytyjską ziemię. Jersey, niewielka wyspa położona na wodach Kanału Angielskiego, przez jeden dzień znalazła się w centrum zainteresowania zachodnioeuropejskich mediów sportowych. 25 kwietnia zorganizowany został prolog Tour de Bretagne. Na trasie o długości 4,7 km ścigało się 132 kolarzy z Niemiec, Belgii, Danii, Hiszpanii, Japonii, Norwegii, Holandii, Polski, Portugalii, Czech i Francji. Spośród 22 drużyn wymienić warto: Rabobank, Cofidis, Quick Step oraz Predictor Lotto. Polskę reprezentowała Amore & Vita. Był to już 40 wyścig z tego cyklu. Przygotowania do tego wydarzenia trwały 18 miesięcy, a rozpoczęły się, gdy jedna z lokalnych firm transportu morskiego wystąpiła z propozycją zasponsorowania przewozu całego sprzętu, wliczając ponad 70 samochodów technicznych oraz 23 motocykle elitarnej francuskiej Gwardii Republikańskiej pilotującej kolarzy. Nie zabrakło w tym wydarzeniu polskiego akcentu. W dwóch lokalnych klubach na Jersey jeździ kilku Polaków i to z dobrymi rezultatami. Jeden z nich zaś - Adam Wojtkiewicz, dwa dni przed wyścigiem, został zaproszony przez organizatorów do przejazdu trasą prologu chwilę przed zawodnikami. Jego czas (6'38"65), jak i czas dwóch innych kolarzy z Caesarean Cycling Club Jersey, był stosunkowo dobry, co plasowałoby go pomiędzy profesjonalnymi zawodnikami. Latem wyjeżdża na Island Games na Rodos.
Tegoroczny Tour de Bretagne dał zwycięstwo Larsowi Boom (Rabobank) przed Martynem Maaskantem (także Rabobank) i Davidem Lelayem (Bretagne-Armor Lux). Edvald Boasson Hagen zajął szóste miejsce. Łukasz Góralewki z Amore & Vita zajął 19 miejsce, zaś Artur Król 35. Dominik Lau »»» Galeria zdjęć z wyścigu (21)do góry |